www.parowozy.com.pl

Maciej96

Znalazłem projekt, w którym planuje się przejazdy retro Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

chwali się takie działanie, chwali. mozna powiedzieć, że w końcu coś jest nie tylko w formie planu na przyszłość, ale działania. Widać Kujawsko - Pomorskie zaczyna przodować w oryginalnych przedsięwzięciach kolejowych

robert

Nieżle, nieżle Oi2, była by to nie lada gratka. Ciekawe tylko jak ten plan zostanie zrealizowany i czy w ogóle będzie. Trzymam kciuki.

Maciej96

To jest bardzo źle, że tak niewiele projektów jest z tej dziedziny. Tak naprawdę tam gdzie się da trzeba współpracować z samorządem i pisać projekty do RPO i się nie zastanawiać...

Gość

tylko kto ma pisać te projekty do RPO? jeśli nie ma woli samorządu to nic nie pomorze. dodatkowo by pisać projekt do RPO Gminy i Powiaty muszą mieść opracowane strategie. dopiero na tej podstawie można starać się o pozyskanie funduszy. U nas mozna by było się starać fundusze na kolej bystrzycką czy sowiogórską, która co jakiś czas jest odgrzewana jak stary schabowy - że to atrakcja, że coś tam itd.

Muki

Słyszało się u nas o tym od dawna, ale braliśmy to zawsze za mrzonki. Very Happy

Mimo, że do realizacji jeszcze długa droga to i tak zaskakuje mnie zaawansowanie projektu.
Jeszcze zeszłego roku mówiono tylko: "kumpel mi powiedział, że słyszał, że...". Wink

Czyli jednak Kuj. - Pom. się stara.

Jeśli to ma ruszyć to głupotą byłoby nie uruchomić odcinka linii 209 Chełmża - Kowalewo Pomorskie. To zaledwie ok. 3km, które wciąż penetruje PLK.
Tym bardziej, że odcinek Chełmża - Bydgoszcz Wsch. jest czynny od kilku miesięcy.

Ciekawe co z tego wyniknie. Lepiej się nie "podniecać" tak szybko. Wink

Gość

W sumie to na razie fiszka o wykonanie potrzebnych ekspertyz. Dopiero cokolwiek można dowiadywać się po minięciu określonych terminów w podanej fiszce, czy plan został wykonany.

wojtekwojas4 · Wysłany: Nie 19:39, 22 Mar 2009 Temat postu:

Ja sam mieszkam w Golubiu-Dobrzyniu i cieszę się, że na linii kolejowej biegnącej pół kilometra od mojego domu ma zostać przywrócony ruch, bo jestem miłośnikiem kolei, ale będzie to wymagało generalnego remontu torowiska. Wiele razy chodziłem sobie wzdłuż torów i wiem, że są one w strasznym stanie(ubytki, krzaki, trawa, a nawet drzewa). Zresztą mam też wątpliwości co do tego, czy projekt zostanie zrealizowany. Podobno urząd miejski już w 2007r. obiecywał wznowienie ruchu na tej linii. Mam jednak nadzieję, że będę mógł oglądać te piękne parowozy każdego dnia nawet nie wychodząc z domu.

Muki · Wysłany: Nie 20:33, 22 Mar 2009 Temat postu:

Parowóz to raczej wariant wysoce optymistyczny. Nie oszukujmy się. Idą ciężkie czasy. M.in. ta okoliczność czyni z wiadomości o przywróceniu ruchu raczej ciekawostkę. Wink

Nie uwierzę do końca póki nie zobaczę pierwszych robót.

I tak, pierwsza w kolejności jest linia do Kcyni. Ta reaktywacja, w przeciwieństwie do Brodnicy, jest raczej pewna bo zakres prac o wiele mniejszy, a i plk, i UM napaliły się podobno na tą linię. Surprised

wojtekwojas4 · Wysłany: Nie 20:47, 22 Mar 2009 Temat postu:

Na forum Golubia-Dobrzynia pisali, że jesienią wycinali krzewy na torach i to na całej długości. To tylko pogłoski i nie za bardzo w to wierzę, bo tory na stacji w Golubiu są tak samo zarośnięte jak i 3 lata temu. Jak wyjdzie słońce, to się przejdę na spacer wzdłuż torów i zobaczę, czy to prawda. Smile

Muki · Wysłany: Nie 21:03, 22 Mar 2009 Temat postu:

Na całej długości, czyli??

W sumie to mało prawdopodobne bo jeszcze papierki "nieopieczętowane" a już coś by się działo, i to jeszcze zeszłego roku.
No i raczej nic nie miało prawa tam wjechać. Na pewno między Kowalewem a Golubiem tory już poginęły. Rolling Eyes

wojtekwojas4 · Wysłany: Pon 14:38, 23 Mar 2009 Temat postu:

Właśnie dlatego w to nie wierzę. Między Golubiem, a Gałczewkiem (taka wiocha 5 km od Golubia) jeśli chodzi o ubytki, to tory są w niezłym stanie (przynajmniej było jeszcze w wakacje). Ale jeśliby wziąć pod uwagę jeszcze roślinność na torach to w pobliskich lasach jest tragicznie. Tak jakby ktoś położył szyny w lesie tropikalnym i zostawił na kilkanaście lat.