Forum www.parowozy.com.pl Strona Główna www.parowozy.com.pl
Parowozy z Wolsztyna
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Na szerokim torze stoją jeszcze POLSKIE parowozy...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.parowozy.com.pl Strona Główna -> Poczekalnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mpmazurek




Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rabka-Zdrój / Kraków

PostWysłany: Pon 20:26, 26 Maj 2008    Temat postu:

Opis lokomotywy:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ciesiel




Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:38, 27 Maj 2008    Temat postu:

Cytat:
Tak jak napisałem wcześniej Pm36-2 nie znalazłem, ale poszukiwania trwają...


Poszukiwania trwają? Ja rozumiem, że większość z aktywności forum służy nabijaniu postów i zabijaniu wolnego czasu, ale to już się prosi o jakiś bardziej przyziemny komentarz.

Jeśli jeździsz po Ukrainie, wiesz jaki jest stosunek ilościowy zakonserwowanych gagarinów do Er-ów, oraz jakie jest zróżnicowanie wśród zachowanych w zapasach parowozów.
O ile możliwe jest znalezienie Er-a albo Kp4, to na nic więcej nie ma co liczyć, ponieważ:
- ilość parowozów w zapasach drastycznie zmalała w ciągu ostatnich paru lat. Relacje ludzi, którzy jeździli specjalami z P36 Transsibem i jeszcze parę lat temu widywali co kilkaset kilometrów sznury zakonserwowanych parowozów są jednoznaczne - Ruscy zrobili z większością porządek i tu nie ma o czym dyskutować,
- nawet jeśli parowozy w takich zapasach pozostają, będą to najnowsze i najsprawniejsze parowozy towarowe, takie jak Er właśnie. Nikt trzeźwo myślący nie będzie nawet miał nadziei, że przechowywany tam będzie pojedynczy egzemplarz niedopracowanego pośpiesznego parowozu, który jak sami wiemy nie za bardzo się nadaje do prowadzenia jakichkolwiek pociągów, a już na pewno nie ciężkich towarów w razie militarnego W,
- to że powszechnie dostępny jest teraz dla każdego nastolatka internet wcale nie znaczy, że przedtem świat nie istniał. Było wielu miłośników z ZSRR i nie tylko, którzy czasem z narażeniem życia podmieniali idące właśnie z zapasów strategicznych albo z przylokomotywowniowych krzaków na złom co ciekawsze lokomotywy jakimś Er-em albo Su żeby się ilość wsadu hutniczego zgadzała, a to było w latach 70tych i 80tych. Wtedy starano się ratować co było ciekawego do uratowania. Po takich 'wiosennych porządkach' zostały jednolite w sumie sznury towarowych konserw, czekających na naciśnięcie guzika.
- i nie tylko Rosjanie. Taki np. Sheridian Mazurek, Anglik, facet który w 1992 wydał listę wszystkich parowozów w Polsce z każdym Tolkimickiem i Zębcem, z dokładnymi danymi odnośnie producenta, numerów, oznaczeń itp. Udzielał się też w Rosji, i przed śmiercią bodajże w 1996 zliczył rzekomo też wszystko tam, nie wiem czy ukazało się to drukiem. Rzecz w tym, że facet w początkach lat 90-tych był w stanie wyśledzić zmasakrowany kocioł stały w którym można było przy odrobinie fantazji odnaleźć P36, a to wszystko w fabryce, która oficjalnie nie istniała. I znów - ostatni ekspresowy parowóz ZSRR wyprodukowany w większej liczbie, z którego często został sam kocioł gdzieś na Syberii. Po co miałby nawet jako kocioł zostać zachowany Pm36, jeśli ktoś chce można zapytac wolsztyńskich mechaników o to, jak wspaniale robi parę. Proszę pamiętać, że ostatnie takie znalziska miały miejsce prawie 20 lat temu i były robione w realu, głęboko na Syberii, nie dokonywano ich sprzed ekranu komputera.

Sam chciałbym żeby było inaczej, ale rzeczywistość jest jaka jest i trzeba ją rozpatrywać rzeczowo. Oczywiście przy założeniu, że nie klepiemy dla samego klepania, bo wtedy to możemy oczywiście o wszystkim.

Dużo więcej dobrego można zrobić ratując parowozy które jeszcze zachowały się w Polsce, a których przyszłość ciągle jest często niepewna.

Szukanie nieistniejącego Św. Graala w beskresach tajgi, szczególnie jeśli się poszukiwania ogranicza do internetu ma się nijak do ratowania parowozów i jest jedynie życiem po zyciu tego parowozu w wirtualnej rzeczywistości.


Post został pochwalony 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ariel Ciechański




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Wto 9:36, 27 Maj 2008    Temat postu:

Ciesiel napisał:

Dużo więcej dobrego można zrobić ratując parowozy które jeszcze zachowały się w Polsce, a których przyszłość ciągle jest często niepewna.

Szukanie nieistniejącego Św. Graala w beskresach tajgi, szczególnie jeśli się poszukiwania ogranicza do internetu ma się nijak do ratowania parowozów i jest jedynie życiem po zyciu tego parowozu w wirtualnej rzeczywistości.


Jak zwykle dobrze prawi. Dać mu... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mpmazurek




Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rabka-Zdrój / Kraków

PostWysłany: Wto 15:32, 27 Maj 2008    Temat postu:

Szanowny kolego Ciesiel,

1.Moich poszukiwań nie prowadzę za pomocą internetu. Dość często latam do byłego ZSRR (najczęściej na Ukrainę) i nie szukam tam specjalnie parowozów. Miałem okazję odwiedzić kilka rezerw, więc je odwiedziłem. Znalazłem w nich kilka parowozów POLSKIEJ produkcji wiec o nich napisałem.
2.Napisałem, że Pm36 nie znalazłem i że szukam dalej pół żartem, pół serio. Nie były to pierwsze rezerwy i nie są to ostatnie jakie odwiedzę w dawnym ZSRR więc mogłem sobie na taki żart pozwolić.
3.Jest mi przykro, że zarzucasz mi nabijanie postów. Po prostu chciałem napisać kilka słów o tym co zobaczyłem a co wydało mi się interesujące. Moją aktywność internetową ograniczyłem ostatnio dość mocno, nie mam czasu nawet żeby wrzucić zdjęcia z moich wycieczek do Chin, polskim parowozom dałem jednak priorytet i zrobiłem "na szybko" galerie.
Nie rozumiem więc skąd taka Twoja reakcja. Ludzie piszę często relacje z często odwiedzanych miejsc, a relacji z "rezerw" za wiele nie ma, więc bardzo proszę takich zarzutów mi nie stawiać.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez mpmazurek dnia Wto 15:34, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monomach




Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 15:39, 27 Maj 2008    Temat postu:

Relacja z rezerw jest bardzo interesująca, po prostu co poniektórym puszczają nerwy jak słyszą o mitycznej Pm36-1 Wink Myślę, że takie relacje powinny pojawiać się częściej, proszę sie nie zrażać pewnymi opiniami (każdy ma do nich prawo), tylko dalej robić swoje. Ja w każdym razie z niecierpliwością śledzę wątek i czekam na dalsze relacje. P.S. Czy te parowozy są utrzymane w takim stanie, że można je - załóżmy w ciągu kilku dni - rozpalić i doprowadzić do sprawności, czy są to raczej lepiej wyglądające "trupy"? Jak na wschodzie wyglądają przepisy dot. rewizji kotła?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Monomach dnia Wto 15:41, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mpmazurek




Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rabka-Zdrój / Kraków

PostWysłany: Wto 15:55, 27 Maj 2008    Temat postu:

Jeśli chodzi o stan tych lokomotyw, to jak widać na zdjęciach, jest on dość dobry. Niektóre części zostały schowane do widocznego w galerii budynku. Ponieważ rezerwy generalnie są dozorowane całą dobę lub pilnują ich psy, to ich stan jest dość dobry. Sęk w tym, że do takich miejsc docierają głównie grupy niepolskie, więc parowóz polski jest dla nich jedną z wielu konstrukcji. Ja zwracam większą uwagę na parowozy Polskie i Pm36 jest tu trochę żartem, piszę o tym po prostu co widziałem. Dwie lokomotywy z tych rezerw niedawno były rozpalone, więc przy pewnym nakładzie pracy ich uruchomienie byłoby teoretycznie możliwe. Na Ukrainie takie parowozy są utrzymywane na przykład na wypadek problemów z dostawą ropy. Jeszcze na początku lat 1990tych (po upadku ZSRR) w związku problemami z zaopatrzeniem w ropę dla 2M62 we Lwowie rozpalono kilka parowozów.

Jeśli znalazłem coś w świecie realnym to nie widzę powodów by o tym nie pisać. Nie mam też wrażenia, by relacja z Szorc pojawiła sie wcześniej, przed moją. Zgadzam sie, że polskie parowozy wymagają sporo pracy i jest to zadanie dla Polskich MK. Ja niestety do Skierniewic czy Pyskowic mam trochę za daleko.

W tej chwili przygotowuje kilka zdjęć polskich parowozów w Chinach, muszę tylko pozbierać wszystkie informacje na ich temat. Nie będzie to jednak praca z Google ale informacje własne i od zaprzyjaźnionych osób.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mpmazurek dnia Wto 20:53, 06 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szepol




Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Wto 18:33, 27 Maj 2008    Temat postu:

Ciesiel napisał:
Taki np. Sheridian Mazurek, Anglik, facet który w 1992 wydał listę wszystkich parowozów w Polsce z każdym Tolkimickiem i Zębcem, z dokładnymi danymi odnośnie producenta, numerów, oznaczeń itp. Udzielał się też w Rosji, i przed śmiercią bodajże w 1996 zliczył rzekomo też wszystko tam, nie wiem czy ukazało się to drukiem. Rzecz w tym, że facet w początkach lat 90-tych był w stanie wyśledzić zmasakrowany kocioł stały


Skoro już taki temat został poruszony to mam pytanko. Mianowicie słyszałem jakiś czas temu o odnalezieniu w rosyjskiej tundrze ex pruskiego T9.3. Parowóz miał tam stac rzekomo zapomniany od IIWŚ. Tory, na których przyjechał (i tu uwaga: rozstaw 1435mm) zostały zwinięte jeszcze przez wycofujących się Niemców. Parowóz stał tam, aż został zapomniany i zarósł drzewami. Odnalazła go angielska grupa MK i zabrała na wyspy. Informacja nie pochodzi z netu, lecz od kogoś kto do netu praktycznie nie zagląda. Informacja ta miała być podobno w jakimś angielskim czasopiśmie.

No i właśnie, czy ktoś jeszcze z szanownych forumowiczów słyszał o tym znalezisku ? Jeśli tak, to czy wyklucza ono zliczenie przez kogoś WSZYSTKICH parowozów w Rosji ?

Historii tej nie przytaczam oczywiście w kontekście Pm36.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irys




Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stęszew

PostWysłany: Wto 19:06, 27 Maj 2008    Temat postu:

Nigdy o tym nie słyszałem. Tak czy inaczej historia parowozów w Rosji jest niezwykle ciekawa. Mam nadzieję, że będzie mi dane zwiedzić kiedyś ich koleje. A jest co zwiedzać

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irys dnia Wto 23:02, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kraku$




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Posen

PostWysłany: Śro 12:29, 28 Maj 2008    Temat postu:

t-o napisał:
Mała uwaga do kolegi Kraku$`a:

Jeśli masz w opisie Posen to sie nie czepiaj Zakładów imienia Stalina....


Poznań miał przyjemność bycia pod pruskim zaborem więc bliżej (przynajmniej mi) do wpływów prusko-niemieckich niż rosyjsko-radzieckich, poza tym również geograficznie bliżej jest do Berlina niż Warszawy, ale skończmy na tym


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kraku$ dnia Śro 12:30, 28 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monomach




Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 12:36, 28 Maj 2008    Temat postu:

kraku$ napisał:
t-o napisał:
Mała uwaga do kolegi Kraku$`a:

Jeśli masz w opisie Posen to sie nie czepiaj Zakładów imienia Stalina....


Poznań miał przyjemność bycia pod pruskim zaborem więc bliżej (przynajmniej mi) do wpływów prusko-niemieckich niż rosyjsko-radzieckich, poza tym również geograficznie bliżej jest do Berlina niż Warszawy, ale skończmy na tym


Jeżeli "przyjemnością" opisujesz zabory, rugi pruskie, okupację, tysiące jeżeli nie setki tysięcy ofiar, zamordowanych, wypędzonych, pozbawionych ekonomicznych podstaw egzystencji Polaków, to albo nie masz pojęcia o historii, albo jesteś niemieckim faszystą, który lubuje się w ideologii "wyższości ras" i "drang nach osten". Poznań jest polskim, piastowskim miastem i tak, i tylko tak winna być pisana jego nazwa...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Monomach dnia Śro 12:36, 28 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kraku$




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Posen

PostWysłany: Śro 13:47, 28 Maj 2008    Temat postu:

Monomach napisał:
Jeżeli "przyjemnością" opisujesz zabory, rugi pruskie, okupację, tysiące jeżeli nie setki tysięcy ofiar, zamordowanych, wypędzonych, pozbawionych ekonomicznych podstaw egzystencji Polaków

Widzę że ironia nie została zrozumiana.
Cytat:
nie masz pojęcia o historii

Się składa że mam - matura z historii i co nieco wiem o historii samego Poznania i Wielkoposki.

Cytat:
jesteś niemieckim faszystą
Nie sądzę, na równi z niemieckimi faszystami nie znoszę polskich skinów, komunistów i nawiedzonych prawicowców.
Acha, i lubię prusko-niemieckie fortyfikacje w Poznaniu, niezależnie od tego, w jakim celu powstały.

Dziękuję za uwagę - kończę ten temat, bo to chyba nie jest właściwe forum ku temu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
t-o




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd

PostWysłany: Śro 20:30, 28 Maj 2008    Temat postu:

kraku$ napisał:
matura z historii i co nieco wiem o historii samego Poznania i Wielkoposki


Hmmm w takim razie skompromitowałeś się troszkę.... Z tego co wiem ostatnio matura sprawdza umiejętność czytania ze zrozumieniem.... Jeśli nie widzisz podobieństwa pomiędzy skrótem myślowym: HCP - Zakłady im. Stalina, a Poznań - Posen, to lepiej się tą maturą za dużo nie chwal.... No a szczególnie tym, że wybrałeś historie.... Bo pojęcia z tego wynika, że za dużo nie masz o niej...

O tempora o mores.......

Pozdrawiam


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.parowozy.com.pl Strona Główna -> Poczekalnia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin