Forum www.parowozy.com.pl Strona Główna www.parowozy.com.pl
Parowozy z Wolsztyna
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Parada Parowozów -Wolsztyn 2008r
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.parowozy.com.pl Strona Główna -> Poczekalnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 8:09, 29 Kwi 2008    Temat postu:

A ja uważam, że w niektórych miejscach rdza jest zbawieniem. Nie ma potrzeby jej zekrobywania do gołego metalu. Zeskorbanie do czystego metalu powoduje zerwanie powłoki, która konserwuje powierzchnię. Jechanie do gołej blachy jest dobre w momencie, gdy jeszcze tego samego dnia zostanie pokryta farbą podkładową. Jeśli ktoś ma wątpliwości dotyczące renowacji zaprszam do jaworzyńskich wątków, albo przyjechać do samej Jaworzyny. Praktycznie każdego tygodnia jest coś malowane (odrestaurowywane). Ze zdjęć wnioskuję, iż petucha jednak została co najmniej dobrze odmalowana jak na czas przez który była odrestaurowywana.
Ponadto ciągle mnie uświadamiają powyższe posty, że mimo iż w EP pracuje jakiś miłośnik to jednak wiedzą się nie popisuje albo jej nie ma. W zasadzie widzę, iż coś zaczyna się pisać ale nieostro. Być może są to skróty myślowe, choć prawdę powiedziawszy raczej coś w sensie odsłaniania pewnych wiadomości, ale po chwili zasłaniania się różnymi tajemnicami lub niedoinformowaniem o wszystkim. Taki ton pisania powoduje, iż nie wzbudza się zaufania do działań omawianej fundacji. Robercie musi trochę wody upłynąć w rzecze albo rdzy zerać z parowozów by jakieś zaufanie się pojawiło. Ponadto powyższe posty są kreatywną krytyką. Z nich wiele można wywnioskować, wiele można się nauczyć by lepiej działać. Przynajmniej ja tak bym to odbierał.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert77




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Śro 17:29, 30 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
A ja uważam, że w niektórych miejscach rdza jest zbawieniem. Nie ma potrzeby jej zekrobywania do gołego metalu.


Od kiedy korozja jest "zbawieniem" dla metalu...? Shocked

Poczytaj co to jest korozja. Piszesz takie rzeczy że za głowę się można złapać.

Cytat:
Zeskorbanie do czystego metalu powoduje zerwanie powłoki, która konserwuje powierzchnię. Jechanie do gołej blachy jest dobre w momencie, gdy jeszcze tego samego dnia zostanie pokryta farbą podkładową.


Tu masz rację. Odniosę się do sprawy Pt47-106. Ze zdjęć wynika, że czołownica została oczyszczona do "żywego" metalu ale potem nie została zabezpieczona a z czasem pokryła się na nowo rdzą. Na rdzę nałożono farbę podkładową.
Nie sadzę aby ponownie ktoś skrobał czołownicę do żywego i zagruntował - powód - brak czasu. Efekt za rok lub dwa farba sama odejdzie.

Cytat:
Ze zdjęć wnioskuję, iż petucha jednak została co najmniej dobrze odmalowana jak na czas przez który była odrestaurowywana.


Ze zdjęć wynika zupełnie co innego. Na rdzę położono farbę podkładową.


Cytat:
Ponadto ciągle mnie uświadamiają powyższe posty, że mimo iż w EP pracuje jakiś miłośnik to jednak wiedzą się nie popisuje albo jej nie ma.


Proponuję abyś dokładnie dowiedział się kto pracuje w Fundacji. Dopiero potem napisz. Z Twojej wypowiedzi wynika, że nie masz pojęcia kim są pracownicy Fundacji. Zbyt pochopnie wyciągasz wnioski.


Cytat:
Być może są to skróty myślowe, choć prawdę powiedziawszy raczej coś w sensie odsłaniania pewnych wiadomości, ale po chwili zasłaniania się różnymi tajemnicami lub niedoinformowaniem o wszystkim.


Zadam Ci pytanie. Czy Ty o wszystkim mówisz na lewo i prawo co dzieje się u Ciebie w domu lub stowarzyszeniu, pracy?

Cytat:
Robercie musi trochę wody upłynąć w rzecze albo rdzy zerać z parowozów by jakieś zaufanie się pojawiło


Mam nadzieję, że z czasem się pojawi. Pragnę zauważyć, że zaufanie musi byc obustronne. To nie tylko miłośnicy i inni ludzie mają zaufać Fundacji ale też Fundacja powinna zaufać innym....

Cytat:
Ponadto powyższe posty są kreatywną krytyką. Z nich wiele można wywnioskować, wiele można się nauczyć by lepiej działać. Przynajmniej ja tak bym to odbierał.


Póki co widzę słowną przepychankę i udowadnianie kto jest mądrzejszy i lepszy. Tylko czy aby o to na pewno chodzi?

Jeszcze dużo wody w Wiśle musi upłynąć zanim pewni miłośnicy dorosną i zmądrzeją.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Robert77 dnia Śro 18:01, 30 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Borat




Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Kazachstan

PostWysłany: Śro 18:45, 30 Kwi 2008    Temat postu:

Robert77 napisał:
Jeszcze dużo wody w Wiśle musi upłynąć zanim pewni miłośnicy dorosną i zmądrzeją.

Tak jak Ty?

Wspaniały kabaret na tym forum jest, co post to większy ubaw Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
t-o




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd

PostWysłany: Śro 19:15, 30 Kwi 2008    Temat postu:

Robert77 napisał:

Ze zdjęć wynika, że czołownica została oczyszczona do "żywego" metalu ale potem nie została zabezpieczona a z czasem pokryła się na nowo rdzą. Na rdzę nałożono farbę podkładową.
Nie sadzę aby ponownie ktoś skrobał czołownicę do żywego i zagruntował - powód - brak czasu. Efekt za rok lub dwa farba sama odejdzie.



Człowieku na Boga, jak można będąc w tej waszej Warszawce i oglądając zdjęcia ocenić pracę w Wolsztynie.... zdjęcia które widziałeś nie pokazywały, że na zardzewiały kawałek ktoś sika farbę... a to że widzisz kawałek w kolorze rdzy oznacza tylko jedno: czołownica została oczyszczona jednego weekendu i do drugiego czekała na odmalowanie PRZED KTÓRYM (malowaniem) została ponownie oszlifowana, a zdjęcie powstało w środku tygodnia, gdy ekipy nie było w Wolsztynie a goła blacha zareagowała z powietrzem... Zapytaj o to dwóch Panów autorów przytaczanych w tym temacie zdjęć.


Robert77 napisał:


Jeszcze dużo wody w Wiśle musi upłynąć zanim pewni miłośnicy dorosną i zmądrzeją.


No tak oto kwintesencja Roberta77: "pewni" miłośnicy to banda gówniarzy i to w dodatku głupich, a Pan Robert cały czas czeka aż dorosną i w końcu zmądrzeją, czytaj osiągną poziom wiedzy Roberta77.

Serdecznie Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monomach




Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 19:43, 30 Kwi 2008    Temat postu:

Myślę, że czas uspokoić dyskusję i wygasić pewne wzajemne animozje, bo w każdym stanowisku jest troszeczkę racji... Panowie, kubeł zimnej wody na głowę, a potem proponuję spotkać się przy piwku i podyskutować na argumenty, a nie uprawiać konwersacji w stylu panów z pewnego cyrku na ulicy Wiejskiej...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mati_1979




Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolsztyn

PostWysłany: Czw 0:42, 01 Maj 2008    Temat postu:

Widzę poważne dyskusje na temat malowania parowozu. Zobaczymy po zimie co "zostanie" z farby. Mam nadzieję że zrobili to fachowo i parowóz przeżyje jeszcze wiele lat. Co do podkładu to są specjane podkłady które można nanosić na rdzę(nie mówię o płatach rdzy tylko o nalocie) ale czy użyli takiego to trudno stwierdzić. My malowaliśmy Ty43-92 Śnieżką na rdzę przed 4 latami i nie widać rdzy do dziś jedynie tam gdzie ciężko szło dojść z pędzlem. W tym roku poprawiliśmy Hameraitem aby dostał żywszego koloru i myślę że na conajmniej 4 lata starczy. Poczekamy zobaczymy. Może jak zobaczą że zrzera rdza parowóz to następny raz będą zbierać pieniądzę nie na nowy tylko na poprawienie poprzedniego parowozu Smile (oczywiście żart)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DoT




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 9:00, 01 Maj 2008    Temat postu:

mati_1979 napisał:
Może jak zobaczą że zrzera rdza parowóz to następny raz będą zbierać pieniądzę nie na nowy tylko na poprawienie poprzedniego parowozu Smile (oczywiście żart)

No i wreszcie konstruktywny wniosek.
Może więcej uśmiechu w tej dyskusji. Zamiast tracić czas i siły na własne zgryźliwości podyskutowalibyście, co robić dalej, aby kolejny parowóz odnowić (a może coś innego kolejowego???). Jest tyle różnych zabytków kolejowych, które niszczeją - pokłóćcie się, kto i w jaki sposób to uratuję. I powiem szczerze nie jest w tej chwili istotne czy będzie to wykonane idealnie czy z pewnymi niedociągnięciami. WAŻNE, ABY OCALAŁO!!!


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek Z.




Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Czw 12:29, 01 Maj 2008    Temat postu:

DoT napisał:
Zamiast tracić czas i siły na własne zgryźliwości podyskutowalibyście, co robić dalej, aby kolejny parowóz odnowić (a może coś innego kolejowego???). Jest tyle różnych zabytków kolejowych, które niszczeją - pokłóćcie się, kto i w jaki sposób to uratuję.

Nic dodać, nic ująć.

DoT napisał:
I powiem szczerze nie jest w tej chwili istotne czy będzie to wykonane idealnie czy z pewnymi niedociągnięciami.

No, tu bym nie do końca się zgodził. Wiadomo, człowiek jest tylko (a może aż?) człowiekiem i niczego nie jest w stanie zrobić idealnie, ale im bardziej w swej pracy do owego ideału się zbliży, tym lepiej - i bliżej do realizacji tego, co ująłeś następująco:

DoT napisał:
WAŻNE, ABY OCALAŁO!!!

AMEN


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jorg




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk Cieszyński

PostWysłany: Czw 14:58, 01 Maj 2008    Temat postu:

No i się zaczęło brak mechaników i Ol49-23 nie weźmie udziału w paradzie. Jak tak dalej pójdzie to za rok lub dwa przy dobrych wiatrach w paradzie wystąpi połowa albo i mniej kopciuchów z wolsztyńskiej szopy. To tylko ostrzeżenie ale bardzo realne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irys




Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stęszew

PostWysłany: Czw 16:31, 01 Maj 2008    Temat postu:

Wg mnie ta kłótnia jest bezsensowna jak lokata. Póki co w kwestii odnawiana parowozów TPWP i Fundacja są na siebie skazane (no chyba ze o czymś nie wiem). Nie chce dyskutować jak został pomalowany Pt47-106, bo mnie przy robocie nie było. Ciesze się że wygląda jak wygląda. To czy była to dobra robota, czy nie dowiemy sie za parę lat. Mimo wszystko prace bardzo późno sie zaczęły i trzeba było się streszczać z renowacją.
Moim zdanie należałoby opracować jakiś plan, strategia na następne lata; co, ile i jak ma być robione, a przede wszystkim przez kogo. Bo co by nie było wolontariusze zrobią to najdokładniej i najtaniej, a wynajmowanie firmy z zewnątrz to czysty idiotyzm. Inna sprawa, czy renowacji musi być poddany tylko jeden parowóz na rok? Przy ogromie pracy w WL koniecznej do wykonania jest to dosyć wolne tempo. Fundacja powinna dzielić sie z TPWP informacjami o zebranych pieniądzach podczas zbiórki, ustalić dokładny kosztorys robót. Nasz Ty51 był zrobiony za ok 3000zł dwa lata temu. Wiadomo, że obecnie ta suma ma sie nijak do rzeczywistości, bo parowóz ten był robiony dosyć prymitywną i czasochłonną metodą, a materiały znacznie podrożały. Jeśli są możliwości to należy parowóz czyścić karcherem, lub piaskarką, a malować zraszaczem. Tempo nie porównywalnie szybsze niż tradycyjną metodą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irys




Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stęszew

PostWysłany: Czw 16:35, 01 Maj 2008    Temat postu:

Robert77 napisał:
Cytat:
A ja uważam, że w niektórych miejscach rdza jest zbawieniem. Nie ma potrzeby jej zekrobywania do gołego metalu.


Od kiedy korozja jest "zbawieniem" dla metalu...? Shocked

Poczytaj co to jest korozja. Piszesz takie rzeczy że za głowę się można złapać.

A ty poczytaj lepiej jakie Mateusz ma doświadczenie w tych sprawach a później porównaj je ze swoim Laughing


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DoT




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 16:37, 01 Maj 2008    Temat postu:

Marek Z. napisał:
DoT napisał:
I powiem szczerze nie jest w tej chwili istotne czy będzie to wykonane idealnie czy z pewnymi niedociągnięciami.

No, tu bym nie do końca się zgodził. Wiadomo, człowiek jest tylko (a może aż?) człowiekiem i niczego nie jest w stanie zrobić idealnie, ale im bardziej w swej pracy do owego ideału się zbliży, tym lepiej ... AMEN


Nic dodać, nic ująć, drogi Marku.
Człowiek jest tylko człowiekiem i jak widać na podstawie Pt47-106 nie jest w stanie wszystkiego zrobić idealnie. Ale to samo dotyczy dyskusji tu prowadzonych. Nikt nie jest idealny i zapewne stąd wzajemne zarzuty i złośliwości, zamiast rzeczowej dyskusji, co zrobić aby następnym razem było jeszcze lepiej.

Moja wypowiedź zacytowana powyżej dotyczyła nie Pt47-106 tylko następnego obiektu odnawianego wspólnymi siłami. I zapewne wielu ze mną się zgodzi, że na obecnym etapie nie jest istotne czy będzie to wykonane idealnie. Istotne jest, aby doprowadzić do remontu kolejnego obiektu. Jak już to dojdzie do skutku, to wtedy możemy dyskutować (ale bez złośliwości i bezpodstawnych zarzutów) o sposobie wykonania.

Gdyby wrócić na chwilę do dyskusji o Pt47-106, to należy pamiętać, że po raz pierwszy zorganizowano renowację parowozu w ten sposób i należy się cieszyć, że to się udało. Przypomnę, że próby przeprowadzenia renowacji na tych zasadach były podejmowane już od kilku lat - bezskutecznie. Tak, więc stawianie zarzutów o złym wykonaniu, o braku kompetencji, o znajomości tematu tylko zza komputerowego ekranu może spowodować, że wszystkim się odechce organizować i popierać takie akcje.

Trochę się rozpisałem, ale chyba nie byłem zbyt złośliwy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lxd2




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL

PostWysłany: Czw 17:59, 01 Maj 2008    Temat postu:

Ja sie tam ciesze że pt47-106 nie straszy już swoim opłakanym widokiem i naprawde chwała tym ludziom którzy doprowadzili ją do dzisiejszego stanu.

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek Z.




Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Czw 19:12, 01 Maj 2008    Temat postu:

Lxd2 napisał:
Ja sie tam ciesze że pt47-106 nie straszy już swoim opłakanym widokiem i naprawde chwała tym ludziom którzy doprowadzili ją do dzisiejszego stanu.

Podpisuję się obiema rękami pod tym, co napisał Lxd2, zwłaszcza pod drugą częścią wypowiedzi. My tu sobie piszemy, dyskutujemy i krytykujemy (być może i częściowo słusznie) - ale oni ROBILI, działali! Na chwilę obecną efekt jest wg mnie znakomity. Słusznie zauważył też Irys, że teraz kolej na opracowanie strategii dalszego działania. Trochę nie spodobało mi się określenie, że TPWP i Era Parowozów są "skazane" na współpracę. Przecież taka współpraca jest, moim zdaniem, rzeczą wspaniałą! I to niezależnie od różnicy zdań czy wręcz "kłótni w rodzinie" - jeśli miałyby to być kłótnie o sprawy istotne, a nie o tzw. "pierdoły". No, ale tu już się zanadto przyczepiłem (nie gniewaj się, Irys).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tp4




Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań (Wielkie Księstwo Poznańskie)

PostWysłany: Czw 19:34, 01 Maj 2008    Temat postu:

Musze przyznać, że już zgłupiałem jeśli chodzi o ,,światło, para, dźwięk". Mam 2 sprzeczne informacje. Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] jest godzina 21:30 a na [link widoczny dla zalogowanych] jest godzina 21:00!!! To wkońcu jak jest??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.parowozy.com.pl Strona Główna -> Poczekalnia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 11 z 17

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin