www.parowozy.com.pl

Doctor

Moim zdaniem była to najgorsza parada parowozów (a jeżdżę od roku 2000) jaką zorganizowano. Piszę to z pozycji nie ortodoksyjnego mikola-focisty, ale obserwatora parady. A oto dlaczego:
- opóźnienie, i to spore
- dojazd parowozów tylko do pomostu sygnałowego (conajmniej kilkuset widzów zostało olanych przez organizatorów)
- last but not least (definitely): skala przedsięwzięć "okołoparadowych". Jak ci biedni turyści przyjeżdżający na paradę mają sobie zobaczyć jak wygląda DZIAŁAJĄCA parowozownia? Dostęp utrudniony, kable, mikrofony, oświetlenie, nagłośnienie, kosmicznych rozmiarów scena... na starych zdjęciach tego nie ma! Wieś tańczy i śpiewa, a parowozy zamiast być centrum imprezy stają się dodatkiem do całej reszty. Smutne to dosyć.

Coby nie zanudzać, na koniec mam małe pytanie: czy ktoś się orientuje jak się ma koszt organizacji tegoroczego "światła i dźwięku" (wraz z reżyserią, scenariuszem, aktorami, tancerzami, muzyką - wliczając honorarium dla kompozytora lub tantiemy, efektami specjalnymi, sceną etc) do kosztu naprawy rewizyjnej parowozu?

John C.

Doctor podsumował w całej okazałości. Mam nieodparte wrażenie że marketing Cargo i Miasta pokazuje jaki to jest genialny, tylko że nie chcą widzieć że wylewają dziecko z kąpielą. Przerost formy nad treścią. Grunt to hałas, tony słów, rumor ze scen, a naród będzie szczęśliwy. Czyli jedna z mnóstwa podobnych imprez w Polsce a parowozy zaczynają być jedynie tłem. Najleprze były tłumaczenia przez głośniki że ulubiona Pm36-2 nie jeździ. Czyli czapka gore. Zamiast robić NG wywala sie ciężką kase na wiwat.
Pozdro

Modelarz

Witam
Niestety według mnie znikną na zawsze parady.(brak dostępu do szopy-ochraniarze „wyganiają” ludzi).Brak możliwości wykonywania fotek jak w dzień i wieczorem)
parowozów w Wolsztynie
Pozdrawiam

Bogumił W.

Nie będę się rozczulał nad tym, czy Parada była udana, czy nie. Uważam, że nie było źle, choć wpadek było duuużo. W dużej mierze zgadzam się z Doctorem.
Jeśli ktoś ma ochotę, może obejrzeć moje wypociny http://youtu.be/2Z7Fs6PXr0k . Wrzucam dopiero teraz, ale wcześnie nie pozwalał mi czas.
Pozdrawiam

eses

Wszystko było do przełknięcia, opóźnienia, światła, sceny, ochrona itp, itd. Ale mówienie z głośnika Kolejarz - Stój (z palcami w gębuli) żenada.

SebaW

Różne rzeczy mogą się podobać lub nie, sprawa gustu. Jednym nie będą podobać się okrzyki z megafonu, innym dowcipy Irka Bielenika. Myślę jednak, że powinniśmy skupić się na tym o co opiera się cała impreza, czyli na parowozach. Wydaje mi się, że cała impreza ma na celu zaprezentowanie ich piękna i umożliwienie szerszej grupie ludzi obejrzenia ich "jak na dłoni" co moim skromnym zdaniem się udało.