www.parowozy.com.pl

Patryk Skopiec

Miło nam zaprosić wszystkich miłośników parowego szaleństwa na kolejny majowy weekend z parowozami i pociągami specjalnymi retro. Jesteśmy po szczegółowych uzgodnieniach z władzami Wolsztyna, które na 1-3 maja 2015 zaplanowały kolejną edycję corocznych obchodów Dni Miasta. Według ustaleń z PKP Cargo kolejna edycja Parady Parowozow planowana jest na 2 mają 2015.
Podobnie jak w roku ubiegłym planujemy zatem w tych dniach uruchomienie wielu pociągów specjalnych, nie tylko z parowozem. Oprócz tradycyjnych pociągów CEGIELSKI czy HIPOLIT, zaplanowaliśmy ofertę pociągów retro na krótkie przejażdżki wokół Wolsztyna - np. do Stefanowa czy Rakoniewic. Będą także niespodzianki!
Zapraszamy już dziś do zapoznania się z ofertą pociągów na naszej stronie internetowej [link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam
Patryk Skopiec
Zespół TurKol.pl

robert

Z czym do ludzi??? Wolsztyn się skończył. Tyle w temacie.

MatysJ

Björn Bollmann

... tylko z tym, że z wolsztyńskich maszyn nie ma za bardzo, czym paradować.

Patryk Skopiec

Skoro przedmówcy, czyli Robert, MatysJ i Björn Bollmann udzielają się na forum poświęconym parowozom, to przyjmuję, że leży im na sercu ratowanie przed palnikiem każdego parowozu oraz wspieranie działań ratujących parowozownię w Wolsztynie. Pomijam brak optymizmu ziejący z Waszych wypowiedzi, ale tym bardziej zapraszam do Wolsztyna już za parę tygodni - 31 stycznia - kiedy organizujemy inaugurację naszego piątego roku działalności w ramach Turystyki Kolejowej TurKol.pl. Przyjedźcie, skorzystajcie z przejazdów pociągiem z parowozem - pieniądze w całości pokrywają koszty uruchomienia pociągów, a zatem umożliwiają utrzymanie parowozowni. To może być Wasz konkretny wkład w utrzymanie zabytków. Jeśli będzie nas dużo, jest duża szansa, że ciemne chmury nad Wolsztynem znikną, a epoka pary powróci tu pełną gębą. Choć ja uważam, że ona wcale się tu nie skończyła...

krzychu12231

Gdyby nie pociągi specjalne, głównie TurKolu, to od 1 kwietnia 2014 najpewniej nikt nie uświadczyłby w Wolsztynie parowozu pod parą. Pt47-65 także nie trafiłaby na NG, a Ol49-69 raczej na pewno nie dostałaby przedłużenia rewizji. I wtedy rzeczywiście można by było powiedzieć, że para w Wolsztynie definitywnie się skończyła. Uważam więc wobec powyższego, że komentarze "z czym do ludzi" itp. są niespecjalnie trafione...
Zgadzam się, że parada sama w sobie zrobiła się szopką i z tego co wiem to parowozownia nie ma z tego zysku - i dlatego trzeba go szukać w pociągach prowadzonych parowozami Exclamation

A że podczas parady w Wolsztynie jest najwięcej ludzi, toteż jest to najlepszy okres to organizowania takowych pociągów.
Jeśli parowozy nie będą na siebie zarabiać - to zwłaszcza teraz, po prywatyzacji PKP Cargo na pewno nikt nie będzie w nie inwestował, bo dla prywaciarza który nie jest pasjonatem to żaden interes.

MatysJ

Tutaj raczej nikt się nie czepia o pociągi Turkola, przynajmniej jak dla mnie są dobrą ofertą na fajne spędzenie czasu w jakiś tam weekend Smile

Chodzi bardziej o samą paradę, bo to bardziej jest parodia a nie parada, żeby sam gospodarz wystawiał dwa parowozy (jak dobrze pójdzie...) i inni goście ratują dupę, już nawet Niemcy się wypieli na tą szopkę pomimo że do Wolsztyna mają blisko, kpina...

robert

Ta żałosna impreza w żadnym stopniu nie przyczynia sie do ratowania parowozów. Biedronkowo-cebulowy odpust, gdzie główna atakcją są grile z kiełbasą sprzedawaną po 20 zł. Nie ma Wolsztyna, roz&^%ali go żałośni urzędnicy i pkp. Wielokrotnie podsuwaliśmu na tym forum, różne propozycje i rozwiązania i co z tego? Wszystkie nasze przewidywania spełniły się w 100%.
Co z linią do Nowej Soli i remontami parowozów? Co z Ol49-111? Jak to powiedział Sienkiewicz Ch&j, d&pa i kamieni kupa....

krzychu12231

Linii do Nowej Soli nikt już nie wyszykuje (pikniki drezynowe niewiele wnoszą). Napraw parowozów też nikt robił nie będzie, jeśli nie będzie zamówień na pociągi specjalne.
Pewnie, że sama impreza się nie przyczynia do ratowania maszyn, dlatego jak napisałem jedyna szansa w pociągach specjalnych.

Robert, nie wiem czy dobrze kojarzę, ale Ty chyba działasz przy Skansenie w Jaworzynie? Chwała za uratowanie i przeprowadzenie NG TKt48-18, ale Wolsztyn funkcjonuje na innych zasadach, tu nie zajmują się tym pasjonaci w wolnym czasie, to po prostu musi na siebie zarobić. Co dadzą petycje do urzędników i do Cargo, skoro im zupełnie się nie kalkuluje utrzymywanie Wolsztyna? (zwłaszcza Cargo, bo na rozwój turystyki w Wolsztynie i okolicach parowozownia pozytywny wpływ jednak ma).

Tu po prostu potrzeba zamówień na pociągi specjalne. Na chwilę obecną w zasadzie jedynie TurKol takowe składa (TPWP woli jeździć sobie w Chabówce bo tam mają ładniej pomalowane wagoniki, w Wolsztynie to już "nie ta ranga"). Jeśli ktokolwiek inny także stworzy podobną inicjatywę - również osobiście będę to popierał. Każde działanie na rzecz ratowania parowozów jest dobre (a na chwilę obecną udało się uratować Pt47-65, gdyby nie była potrzebna do ruchu turystycznego to zapewne pod parą byśmy jej już nie ujrzeli.
Ja zrozumiałem Wasze wypowiedzi jako krytykę całości, włącznie z pociągami specjalnymi. I przeciwko temu protestuję. Jeśli natomiast źle Was zrozumiałem, i chodziło Wam o sam parocyrk - to się zgadzam.

robert

To, że działam w Jaworzynie, to troche za dużo powieziane. Michał Krawczyk głębiej siedzi w temacie Wink

Sytuacja Wolsztyna, przypomina mi takie przeciąganie liny, z jednej strony pkp z drugiej Wolsztyn. to po pierwsze, Po drugie, pisałem wielokrotnie, że stan utrzymania wolsztyńskich parowozów, woła o pomstę do nieba. Najlepiej było to widać, gdy przyjechały maszyny np. z Niemiec. Choć szczerze powiedziawszy, to skądkolwiek. Pomijam już wygląd zewnętrzny, zabrudzone wszystko i zapaskudzone.
Zdezelowane parowozy, z których ciekłą, syczało i gwizdało skąd się tylko dało, nieróna praca silników i remonty robione jakby za karę. Pamiętacie sytuację gdy na jednej z imprez maszynista coś tam stękał i pieprzył głupoty i niby celowo uszkodzil parowóz???

John51-223

Wolsztyńskie parowozy najbardziej dostawały przy prowadzeniu pociągów planowych i specjalnych ponad swoje możliwości ( ile razy Oelka ciągała po 8 wagonów a jej maks to 5-6). I największą skazą wolsztyna jest wykonywanie napraw w trybie przyspieszonym(najczęściej miało to miejsce w gnieźnie) świetnym przykładem tego jest Pt47-65. Zgodzę się z kolega wyżej że to jest takie przeciąganie między pkp a Wolsztynem. Niestety nasze Wolsztyńskie parowozy zostały zaniedbane do tego stopnia że został jeden sprawny parowóz który nie ma nawet kiedy przejść rewizji. A pkp cargo najlepiej chciał by w Wolsztynie sprawne był 3 OL49 i Pt47 by wyłącznie nastawić się na zyski. No cóż jeżeli nie powstanie Instytucja Kultury na bazie parowozowni Wolsztyn sytuacja zapewne nie ulegnie poprawie. Bo pkp cargo mówi że musi mieć plan dla parowozów "co one będą robiły" a takich planów nie ma dla Ok1 , Tr5. Polecam obejrzeć odc "Pociągu do Wlkp" w którym pkp wypowiada się na ten temat. Z tego miejsca pełen ukłon dla jaworzyny śląskiej za naprawę Tkt48-18 i utrzymanie tego parowozu pod parą Smile

A w tym roku na paradzie pewnie będzie około 10 maszyn.

krzychu12231

W kwestii stanu technicznego wolsztyńskich maszyn zasadniczo macie rację. Ale obecnie coś się chyba zmienia... tak się mi przynajmniej wydaje. Zwróćcie uwagę, że od września 2012 roku liczba awarii znacząco spadła. Skończyły się wieczne problemy ze sprężarkami, wytopionymi panewkami itp. W latach wcześniejszych (2010, 2011 i do połowy 2012) maszyny ciągle się sypały, pamiętam swego czasu próbę wysłania Pt47-65 z pociągiem do Poznania, 3 kolejne wyjazdy zakończyły się awarią na szlaku. Ale chyba coś się zmienia, może wynika to z faktu, że większość załogi, pewnie ta bardziej zniechęcona do pracy przy parowozach, odeszła. Oczywiście taka zmiana to za mało, ale jakieś światełko się pojawiło. Tylko co z tego, skoro od czerwca ma zostać 3 maszynistów w Wolsztynie.
Osobiście bardzo chciałbym pochwalić panów mechaników Andrzeja i Irka, widać że się starają, żeby funkcjonowało to jak najlepiej. A że sam model zarządzania tym wszystkim jest zły - to wszyscy wiemy.
Co do wyglądu zewnętrznego - ostatnio też widzę, że jedyna czynna Oelka jest coraz częściej czyszczona czy też czerwone elementy są odmalowywane. Pewnie, że Ty42-24 w Pyskowicach czy TKt48-18 w Jaworzynie są wypucowane, ale np. w Chabówce już niekoniecznie, ostatnio parowozy też tam strasznie zapaskudzone.
A to, że Cargo chciałoby nastawić się wyłącznie na zyski - Was to dziwi? Bo mnie nie, to jest teraz już spółka w większości sprywatyzowana. O ile miłośnicy mogą cały swój czas wolny poświęcić dla parowozów, o tyle w przypadku normalnych etatowych pracowników tak różowo nie jest. Ale Wam tego tłumaczyć nie trzeba.
Co zaś do zbojkotowania parady przez Niemców, to z tego co wiem podejście Wolsztyna nie było głównym powodem, naraził im się ktoś inny, ale to już nie temat do rozmowy na forum.

Jeszcze co do napraw w Gnieźnie - zgadzam się w 100% z moim przedmówcą. Oprócz Pt47-65 doskonałym przykładem była Ol49-7, która wiemy, jak skończyła (pęknięcie kotła).

Reasumując to ja nie widzę innego sposobu jak przeciętny Kowalski może się przyczynić do ratowania Parowozowni Wolsztyn inaczej niż korzystając z pociągów specjalnych. Dużym wyznacznikiem podejścia Wolsztyniaków do eksploatacji parowozów będzie to, jak będą dbać o Pt47 (zakres naprawy jest naprawdę ogromny, kocioł zbudowany prawie od nowa, nowa budka maszynisty, tender też w znacznej części nowy). Jeśli ją zapuszczą - to nie będzie nadziei.

PS. Nie wiem czy zauważyliście - jeszcze w 2012, na pociągu Pojezierze, Ol49-69 jadąc na tyle składu miała włożone metalowe końcówki, pytałem mechaników - z rozmowy wynikało, że czerwone światła nie działają. Natomiast w roku 2014 widziałem już, że są sprawne.

John51-223

Masz kolego rację co do pana Andrzeja i Ireneusza wdł mnie to najlepsi maszyniści w Wolsztynie

Ol49-7 oprócz kotła miała poważnie uszkodzoną ostoję

Teraz jest więcej czasu na takie zabiegi jak malowanie i drobne naprawy bo nie ma ruchu planowego i można to zrobić.

krzychu12231

Pt47-65 miała ostoję pękniętą w 4 miejscach z tego co wiem (nie wiem ile z tych uszkodzeń było wcześniej łatanych a ile dopiero w Chabówce).

John51-223