www.parowozy.com.pl

Ty2-1226

Parowóz Ok1-258 (bez tendra):
[link widoczny dla zalogowanych]

Od lat stał w Ełku. Na przełomie 2012 i 2013 zniknął. Podobno trafił do Muzeum Komunikacji w Warszawie, lecz jego przedstawiciel wciąż nie potrafi tego udowodnić choćby jednym zdjęciem.
Sprawą zajmują się organa państwowe. Może one w końcu wyjaśnią losy lokomotywy.

Na początek wstawiam skan pisma z MKiDN zezwalającego MuzKol-owi na skreślenie parowozu Ok1-258 z inwentarza:
[link widoczny dla zalogowanych]

Przyznaję, że uzasadnienie "ze względu na zniszczenie z przyczyn naturalnych" mnie powaliło... Rolling Eyes

Będę drążył ten temat.

John C.

W sposób naturalny został wywieziony po kawałku za granice i do punktów zlomu. Bo w sposób dla siebie naturalny MuzKol dbał o swoje mienie w całej Polsce. Trudno winić akurat obecnego dyrektora , totalny brak nadzoru nad poprzednim doprowadził do ruiny kilka cennych eksponatów. Ciekawe czy ktoś zrobi zamach na karsznicki wagon i minister go wykreśli, też jest rozpirzony , tym razem przez byłych pracowników lokomotywowni. Ponoć do tej pory miłujących zabytki.
[link widoczny dla zalogowanych]

robert

To, że jakiś obiekt nie jest już zabytkiem,z powodu wykreślenia z rejestru, nie oznacza, że można go, ot tak sobie wywieźć.
Potrzebna jest zgoda konserwy. Poza tym, nie wiemy gdzie jest ta "oka jedynka". Może poczekajmy aż się odnajdzie wyremontowany i zabierzemy co nasze Wink

Ty2-1226

Liczę, że jeśli nie konserwator, to przynajmniej Policja stanie na wysokości zadania. Jak nie to pozostanie jeszcze Prokurator. No i media.

Ty2-1226

Warmińsko-Mazurski WKZ umywa ręce i spycha sprawę Ok1-258 na Mazowieckiego WKZ twierdząc, że to on powinien ustalić dalsze losy eksponatu Muzeum Komunikacji w Warszawie.
Przy okazji dowiedzieliśmy się ciekawych rzeczy:
1. Muzeum Komunikacji, które podobno istnieje od około roku, ma być tworem założonym przez Fundację Heredis... utworzoną w lutym... tego roku. Laughing

2. Parowóz - według W-M WKZ (opierającego się na informacjach otrzymanych z Wydziału Zarządzania Mieniem w Olsztynie podległego OGN Gdańsk) - miał być zabrany z Ełku w styczniu 2013 r. Potwierdzałoby to moje wcześniejsze informacje.

Sprawę podobno bada Policja i MKiDN. Ciekawe, jakie będą dalsze wiadomości? Rolling Eyes

schlottermeyer

Ty2-1226

John C.

Na FC uświadamy Redakcje "Rynku Kolejowego" aby nie robili zachwytów nad "Muzeum" którego nie ma (definicja), tylko zadali pytanie o parowóz. Panie Piotrze co tam z Policją słychać.

Ty2-1226

W dniu jutrzejszym wyjdzie zapytanie do Komendanta Głównego Policji, co Policja zrobiła w sprawie Ok1-258 od dnia 13 marca br.
Niezależnie od tego chyba skierujemy pismo do Komendanta Stołecznego Policji.

Ponadto nadal czekamy na wyjaśnienia z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Także jutro wyjdą od nas pisma do:
1) dyr. Ruszczyca w sprawie udostępnienia dokumentacji w sprawie Ok1-258, a także w sprawie EW51;
2) Mazowieckiego oraz stołecznego konserwatora zabytków w sprawie Ok1-258, EW51 oraz budynku Muzeum Komunikacji;

W przypadku dalszego braku reakcji stosownych czynników rozważymy skierowanie sprawy do Prokuratury.
Rozważamy również wystosowanie pisma do Marszałka województwa Mazowieckiego w sprawie polityki dyr. Ruszczyca w stosunku do eksponatów takich jak Ok1, czy EW.

Ty2-1226

W dniu 8 maja Fundacja Thesaurus skierowała pismo do Stołecznego Konserwatora Zabytków w sprawie Muzeum Komunikacji i parowozu Ok1-258.

Ty2-1226

Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać na durnotą panującą w resorcie kultury?
Rolling Eyes

[link widoczny dla zalogowanych]

P.Mierosławski

EŁCKI PASJONAT

Ciekawe skąd wezmą tender do Okajednyki?

t-o

Witam

Jak wspomniał przedpiśca w Polsce mamy 2 przekroje parowozów. Faktycznie stojąc pod chmurą dla przeciętnego turysty stanowią tylko dziwną plątaninę rur i odlewów.Myślę, że jeśli już coś kroić to nie najcenniejsze egzemplarze, tylko to czego jest najwięcej, czyż ktoś by się obraził gdyby dwa lata temu przecięto kocioł parowozu Ol49-32 ???? Nie jestem przeciwnikiem przekrojów, ale też muszą być one odpowiednio zaprezentowane, przykład podaje na fotografii poniżej... wątpię, żeby ta okajedynka została tak zaprezentowana. Poza tym przekrawać trzeba kompletną lokomotywą, a nie wrak złożony z samej grubizny, bez drągów. Zrobić przekrój to też nie taka łatwa sprawa, palnikiem można tylko pośrępić blachę trzeba ją szlifować albo ciąć tarczą, sądzę że koszt wykonania porządnego przekroju może się równać połowie kosztów malowania lokomotywy, czy zatem nie lepiej pomalować niż przecinać i na zawsze uśmiercić. Czyż nie byłoby lepiej gdyby dziś nasza Pd5 nie była w całości??? Kto wie cóż by dziś ona mogła robić. Może się mylę proszę poprawić, ale czy w jakimkolwiek muzeum samochodów, ktoś wpadł na pomysł że jakiegoś klasyka motoryzacji przeciąć na pół???? Może też kogoś ciekawi jak wygląda silnik w środku, jak działa zawieszenie...

Prawda jest taka że zapewne ten parowóz nigdy w przekroju nie zobaczymy, może podwozie, rama zostaną wymienione na inne zwichrowane, może to samo stanie się z kotłem, ostatecznie zaś nasza okajedynke lub jej częsci, będą jeździć za zachodnią granicą, a w muzeum komunikacji będzie się znajdowało 70 ton różnistych części parowozu P8 które nigdy w całość nie będą złożone, czas zrobi swoje i w końcu obejmie je któraś z wiosennych akcji "porządek".

Poza tym gdzie dziś jest ta lokomotywa??? Z pewnością na terenie UE, tylko czy polski MKiDN ma jeszcze cokolwiek w jej sprawie do powiedzenia, cztery transporty tirem i parowóz zawieź można i na Gibraltar...

Pozdro
t-o

John C.

Odpowiedź Ministerstwa pogłębiło tę instytucję. Jak dla mnie całą sprawą powinno zająć się CBA od początku do końca. Żadne Policje i prokuratorzy, powiązane mają ręce politycznie. To gdzie do cholery jest parowóz!