www.parowozy.com.pl

DoT

Cieszę się, że skończyła się bezmyślna tendencyjna nagonka, a zaczeła się ciekawa dyskusja.

Chciałbym jednak jeszcze pewne rzeczy wyjaśnić.
Otóż opóźniony wyjazd z Poznania nie wynikał ze stanu technicznego parowozu tylko z tego, że w Grodzisku zapomnieli otworzyć wcześniej linię. Z Grodziska parowóz wyjechał dopiero tuż przed pierwszym autobusem szynowym i w dodatku tylko dlatego, że interweniował w tej sprawie dyspozytor Cargo z Poznania.

Dalej to już wiadomo jak to jest na kolei - opóźniony pociąg nadzwyczajny musi przepuszczać wszystkich którzy jadą w swoim planie. Razz

To około godzinne (malało do 40 minut, by potem wzrosnąć do 90 minut) opóźnienie utrzymywało się przez cały czas przejazdu.

No i wreszcie awaria sprężarki. Awaria nastąpiła w momencie gdy pociąg ruszał i musiał nagle stanąć bo kierownik wstrzymał wyjazd z powodu niespodziewanego otwarcia drzwi w wagonie. Nagłe, ostre hamowanie spowodowało problem ze sprężarką.

Tak więc zwalanie winy za opóźnienie podczas całego przejazdu na stan techniczny parowozu jest zbyt dużym uproszczeniem.

Tp4

Ariel Ciechański

Tp4

Troszku niefortunnie ułożyłem to zdanie za co serdecznie przepraszam.
Mimo wszystko mam wrażenie, że wina leży gdzieś pomiędzy Turkolem a Cargo. Z jednej strony Cargo nie powinno się zgodzić na prowadzenie tego specjala przez Helę ale z drugiej strony organizator mógł prosić o parowóz, który ,,da radę''. Wiadomo - Żabol jest bardziej medialny i sprzedajny (bez skojarzeń proszę). Prędzej znajdzie się przypadkową osobę nie interesującą się kolejnictwem, która zna peemę niż taką, której zaświeci się lampka na hasło oelka. Czy

W skrócie po prostu przyklasnę kol. Kucykowi - pora zejść na ziemię.

Pozdrawiam

Ariel Ciechański

Tp4

Kucyk

Panowie, sądzę że jednak parowóz nie był przeciążony, wszak ciągnął skład o masie 280t z prędkościami osiąganymi przeciętnie na niektórych wąskotorówkach, jednak nie umniejsza to moim zdaniem winy Cargo, że styl jazdy pukał w dno. Od spodu.

Skład rozpędzał się leniwie do 50 po czym na wybiegu prędkość spadała do jakiejś trzydziestki. A kto rozumie na czym polega prowadzenie pociągu ten wie, że podstawą jest stabilna jazda z jak największą możliwą prędkością. Wtedy można wykorzystać inercję składu oszczędzając „wysiłku” lokomotywie.

Ariel Ciechański

Tp4

Wczoraj do Gniezna pojechał pociąg Wojciech. Na powrocie na stacji Poznań Główny był minutę przed rozkładem. Brawo

Ariel Ciechański

AXEL

Ol49 plus dwa bolki. Zrobić na tym opóźnienie to trzebaby być szcz... a nie tylko turkolem

Ariel Ciechański

greenman

@A. Ciechański
Krótka trasa - raptem jakieś 175 km. Długie postoje ( Wągrowiec , Gniezno ) i jeszcze opóźnienie miało wyjść ? To rzeczywiście byłoby wtedy "miszczostwo-świata".