www.parowozy.com.pl

RobTy2

Hej, wiem tylko tyle że Pm'ka oczekuje naprawy w Lesznie. Crying or Very sad

Macie jakieś fotki jak ona teraz wygląda???
Bardzo jestem ciekaw co się z Nią dzieje, tym bardziej że ostatnie informacje są z przed roku.
Cool

t-o

RobTy2

dzięki za fotkę Smile

))
Biedna Helcia zaniedbana stoi, aż żal patrzeć Sad

t-o

Jak to zaniedbana?????

Monomach

remontowana a zaniedbana to pewna różnica...

stasiek

o nie, Peema ma zdjęte tabliczki z wiatrownic i klapy dymnicy, nie będe potrafił rozpoznać co to za parowóz...

pozdrwiam
st

pit

Witam! Faktyczne prace przy Pm36-2 w Lesznie trwają "mniej-więcej" od przełomu październik / listopad 2008. Obecnie objęły bloki cylindrowe oraz podwozie. Przy kotle "dłubanina" była wykonywana już wcześniej, choć zapewne jeszcze będzie trwała. Na dzień 17.01.2009 wygląda to tak:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam Smile

spike232323

Wie ktoś może jaki będzie zakres prac, jaki to w końcu przegląd ona przechodzi

Dawach · Wysłany: Czw 22:32, 19 Mar 2009 Temat postu:

Wiem że to w sumie chyba mało prawdo podobne... ale Czy wróci na paradę parowozów? Do Wolsztyna ?
Jak przedstawiają się prace nad Nią? Smile

pit · Wysłany: Pon 1:38, 23 Mar 2009 Temat postu:

Witam! Na połowę marca br. sytuacja z Pm36-2 wygląda następująco: osie napędne pojechały na "obtoczkę" do Gniezna, do Leszna dotarł już (podobno) nowy wyrównywacz pary, opóźnia się natomiast dostawa rur ogniowych (m.in. z tego względu jest już prawie pewne, że "żabki" nie będzie na paradzie 2009). Pozdrawiam!

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

taboret1 · Wysłany: Pon 11:34, 23 Mar 2009 Temat postu:

Nie wiem, o co dokładnie w tym chodziło, ale słyszałem, że ten parowóz jest kapryśny. Nie wiem co na to się przekładało, ale jest jakaś szansa, że po tej naprawie będzie on częściej sprawny i nie będzie miał aż takich problemów z prowadzeniem pociągów?

Dawach · Wysłany: Pon 15:40, 23 Mar 2009 Temat postu:

Dobrze by było żeby jednak się zjawiła na paradzie Smile

Ale pewnie nie zdążą Sad

Szkoda
Dzięki za info Smile

para_buch · Wysłany: Wto 13:42, 24 Mar 2009 Temat postu:

taboret1 · Wysłany: Wto 14:20, 24 Mar 2009 Temat postu:

Tak, czytałem także ten temat, ale mam wrażenie, że niektóre osoby na tym forum wiedzą na ten temat znacznie więcej, niż jest tu napisane.
Pozdrawiam

AXEL · Wysłany: Wto 18:57, 24 Mar 2009 Temat postu:

Temat wałkowany dziesiątki razy ale cóż. Jeśli chcesz powtórzymy.

1. Pm36 to prototyp, średnio udany a do tego nie produkowany seryjnie a więc wszelkie poprawki nie zostały wprowadzone.
2. To parowóz o znacznie wyższym ciśnieniu pary niż zwykle, nie do końca dobrze doranym kotłem co do wydajności w porównaniu z innymi podobnymi maszynami co do przeznaczenia (np BR03)
3. Parowóz który po prostu nie ma ochoty robić pary, trzeba się dobrze postarać aby utrzymać je w granicach 15-17 atm
4. Parowóz eksploatowany totalnie niezgodnie z jego przeznaczeniem tj założeniami konstrukcyjnymi (składy osobowe a nie expresy, składy wielowagonowe a nie max 4-ro wagonowe)

To po prostu marudna Hela przed okresem Wink