www.parowozy.com.pl

Monomach

Parowozy Ty2 to bodajże najbardziej uniwersalne parowozy wykorzystywane w Polsce, nadają się do ciągnięcia składów osobowych i towarowych. Ponadto są stosunkowo niezawodne, łatwe w obsłudze i prowadzeniu, a także dosyć ekonomiczne (choć tu sporo zależy od maszynisty). Mam znaleźć kolejne powody?

t-o

Filip B.

Powód nie przywracania do ruchu Ty2 jest chyba oczywisty. Skoro pod ręką jest aż tyle Oelek, które nadają się do pociągów w węźle wolsztyńskim idealnie (poza tym są nowoczesne, łatwe w obsłudze itd.), przy założeniu, że trzonem działalności parowozowni będzie obsługa planowców, niecelowe jest naprawienie czegoś ekstra.
Co do rozkładu jazdy - Tomaszu, akurat w przypadku Teigreka możliwe jest utrzymanie pociągu wytrasowanego na 70, chociaż zapewne drużyna przypłaciłaby to jakąś trzęsawicą (w końcu parowóz TOWAROWY). Jeżeli będzie nadmiar pieniędzy i pojawi się opcja naprawy to Ty2 byłby idealny. Tak jak Ok1 i Ok22 zajmowałby się głównie działalnością turystyczną, a jeżeli zaszłaby potrzeba - poprowadził na przykład jedną parę na Leszno Wink

Ale to wszystko sfera marzeń...
Pozdrawiam!
FB

Jorg

Witam. Pozwólcie że się wtrącę , jak wiadomo są w naszym kraju czynne całe dwie sztuki dwój w Chabówce i przynajmniej drugie tyle których naprawa nie była by tak droga np z Jaworzyny czy to z Ełku. Ja bym stawiał na większą atrakcje na unikat w Polsce i na świecie ,obecnie stojącą oczekującą naprawy Ty3.

Pozdro

NaNu

Ponieważ nasze rozważania są raczej skazane na pozostanie w sferze czystej teorii, to proponuję reaktywacje "Wielkiej Trójki". Konkretnie do Pm36 dodać
Pt31 i Pu29. Wiem, że to fantasmagoria, ale pomarzyć rzecz ludzka.

spike232323

Mnie też sie marzy zobaczenie Ty3-2 pod parą, kriegslok w akcji.

Andrzej T.

Zmienię ten miałki temat...
Zapraszam na [link widoczny dla zalogowanych]! Jest kolejna porcja zdjęć Ol49-111 z Leszna z 12, 15 i 26.02. Powiem tylko tyle - latający kocioł stał się faktem Wink

Pozdrawiam

Monomach

No to trzeba przyznać, że rozbieranie czajników w "ZNTK" Leszno Wink

idzie szybko i sprawnie. Proponuję współzawodnictwo "stachanowskie" jak za starych dobrych czasów. Kto pierwszy skończy naprawę - Gniezno, czy Leszno? Smile

Zastanówmy się nad nagrodą...

Łukasz G.

Widzę, że warsztaty w Lesznie bardzo się starają. Smile

Rośnie konkurencja dla Gniezna Razz

.
Nie widzę potrzeby robienia wyścigów, gdyż moim zdaniem nawet lepiej robić naprawę dłużej, a dokładniej. No i warsztaty w Gnieźnie robią naprawy w innym zakresie - nie wymienia się skrzyni ogniowej.

Pepa_Rider25

Takie fotki z naprawy to az sie miło ogląda:) To nie to co Piła.... :/ Swoją droga ciekawe jak tam kociołek od "Aleksandry" 59?? Samą maszyne widuje dośc czesto z pociagu (Piła-Złotów) i jak mowie komus że to bedzie jezdzic to nikt nie wierzy... szkoda ze tyle czasu stoi pod chmurka. Wracając do Leszna i Gniezna, to dobrze ze są jeszcze takie miejsca:) Ciekawe czy mnie sie kiedys uda taki cos otworzyc <marzenie:p>

Pozdrawiam Smile

!

Andrzej T.

KubaRally2

pozwole sobie podac link:
[link widoczny dla zalogowanych]
tu tez wszystko wyglada bardzo porzadnie,choc wiem to tylko kilka zdiec.chwala takim warsztatom.

Szepol

Muki

Początki naprawy wyglądają baaaardzo obiecująco! Widać dokładność w działaniu.
Jeśli dalej tak będzie to można przypuścić, że będzie się sprawować tak samo, albo nawet lepiej! Miejmy nadzieję, że lepiej. Smile

Monomach · Wysłany: Śro 9:20, 12 Mar 2008 Temat postu:

Jaki to dziwny czas nastał, że na 3 Oelki z ważną rewizją żadna nie jest pod parą... Co wpływa na tak wysoką awaryjność? Sam wiek chyba nie może być aż tak istotny, skoro przy kazdej NG parowozy są dosłownie rozbierane do zera a każda część sprawdzana, regenerowana i jeżeli zachodzi taka konieczność naprawiana...