Forum www.parowozy.com.pl Strona Główna www.parowozy.com.pl
Parowozy z Wolsztyna
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pm-36
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.parowozy.com.pl Strona Główna -> Poczekalnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szepol




Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Wto 16:25, 17 Kwi 2012    Temat postu:

AXEL napisał:
Ci drudzy mówią po prostu że to prototyp i do tego nie udany, gdyby było inaczej byłoby ich niczym Pt47 na owe czasy a nie DWA.


Nie wiem jakim cudem w państwie tak jeszcze słabo uprzemysłowionym w ciągu dwóch lat od wyprodukowania prototypu miało ich powstać tyle ile mówisz podczas gdy wojna zastała równoległą produkcję Pt31 i Ty37. Nie twierdzę, że to prototyp w 100% udany ale od czego są prototypy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szymek




Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stęszew

PostWysłany: Wto 16:28, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Powiem tak, gdybyśmy mieli w stolicy super hiper mega cywilizowane muzeum kolejnictwa, czy to w pięknie odremontowanej parowozowni, czy to w nowoczesnej zadaszonej hali to ok, rozumiem że możnaby się spierać gdzie ona ma stacjonować. Na tą chwile nie ma w Polsce prawdziwego narodowego muzeum co najwyżej kilka zrujnowanych skansenów i parę raczkujących prywatnych placówek. Nie ma alternatywy dla Wolsztyna. Może Chabówa, ale tam czynna Pe-ema nie miałaby najmniejszej racji bytu, a zimny eksponat zginąłby wśród innych maszyn.


Cała ciągnąca się od lat dyskusja o wadach i zaletach tej maszyny, o tym czy jest fajna, czy nie jest wg mnie totalnie nie na miejscu. Świadczy raczej o pewnych ograniczeniach umysłowych ludzi którzy od lat z uporem maniaka powtarzają te same oklepane śpiewki. Jest jak jest. Muszą co niektórzy nabrać dystans do tego co się dzieje, przyjąć do wiadomości kilka faktów i skończyć biedolić. Są niestety tacy ludzie którzy wiecznie muszą narzekać. Kiedyś Pm36 była ohydnie zielona, później koledzy z TPWP załatwili jej eleganckie oliwkowe malowanie. I co? Dalej źle! Zapewne gdyby Parowozownia w Wolsztynie posiadała sprawnego Pt47, Pt31, lub Pm2 do takich 8-10 wagonowych składów nie dawaliby Pm36. Gdyby mieli 3 sprawne Oelki, nie wiem Ok1, Ok22, Os24 nie dawaliby Pm36 przez miesiąc do planu. Pm36 ma to do siebie że jest jako tako wizytówką i pieniądze na jej naprawę się znajdą zawsze. Napewno prędzej niż na Ok1, Pt47, czy inne wynalazki. Dlatego przeważnie mamy czynne dwie maszyny: Pm36 i któraś z Oelek.

Ja wierze że Peema we Wolsztynie zostanie i to jeszcze na ładnych parę lat. I będzie nadal sprawna!


Kilka słów ode mnie.

Rozumiem że niektórych irytować może image jakie przez 15 lat powstało wokół tej maszyny: "Piękna Helena", najszybszy Polski parowóz 140km/h, złoty medal na targach w Paryżu itd itd. Do tego bardzo charakterystyczne, oczojebne malowanie. To wszystko mity i kicz stworzone pod publikę, oraz napalonych angoli (co z pewnością wielu jeszcze bardziej poirytowało), ale nie dla zwykłego mikola. Kto z nas używa określenia "Piękna Helena"? Nikt! Jest poprostu Pe-ema, albo żaba (to dawniej). A to że ma tabliczki na wiatrownicach? Mały szczegół, tak oczywisty i dyskretny że prawie niezauważalny. Pomalowana jest jak najbardziej prawidłowo, ale wciąż oryginalnie, nadal wyróżnia się spośród innych maszyn. Wilk syty, owca cała.

A co do awarii. Gdyby mój samochód tyle jeździł co te maszyny już dawno by się rozsypał. Nie ma żadnego pożądanego zaplecza naprawczego, serwisu, wykwalifikowanych ludzi, warsztatu, nic! To i tak duży sukces że to wszystko jako tako funkcjonuje. Tyle w tym temacie!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szymek dnia Wto 16:32, 17 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
et22




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:03, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Poczytałem i powiem tyle. Czasem tu zaglądam, czytam i myślę. zawsze ścierają się tu dwie grupy "interesu" - MK-ole (ortodoksyjni) i realiści. Przykre, że znam tu wiele osób osobiście i bez pokazywania palcem stwierdzę, że piszą bzdety bez znajomości tematu Pm'y. Osobiście uważam, że w Wolsztynie faktycznie jest bardzo słabo z warsztatem, ludźmi a i styl jazdy maszynistów pozostawia sporo do życzenia. Jeździ się trochę pod publikę a nie tak jak nakazuje zwykła dbałość o maszyny (stare maszyny) Moim zdaniem Pm ka powinna być magnesem na turystę ale nie za wszelka cenę. Sam podpisałem się pod petycją i życzę powodzenia. Trzeba jednak pamiętać, że nie tylko ten parowóz powinien być hołubiony.
Sam trochę pojeździłem parowozami (jeszcze w Jaworzynie Śląskiej, na wąskim torze) i nie jestem oderwany od rzeczywistości. Ale opanujcie się w swoich pisaninach, że to złe czy dobre. Merytorycznie podchodzi jedynie Tomi i Axel choć z różnych punktów widzenia. Janku - lubisz walnąć gafę i później rakiem się wycofywać. Przemyśl to co piszesz PLZ Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
John C.




Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 23:02, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Przemek, z niczego sie nie wycofuję , sprawy między Kolegami zaszły o włos za daleko i dyskusje zakończyliśmy mailowo, co polecam.. Pozdrówka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AXEL




Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

PostWysłany: Śro 1:09, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Szepol napisał:
AXEL napisał:
Ci drudzy mówią po prostu że to prototyp i do tego nie udany, gdyby było inaczej byłoby ich niczym Pt47 na owe czasy a nie DWA.


Nie wiem jakim cudem w państwie tak jeszcze słabo uprzemysłowionym w ciągu dwóch lat od wyprodukowania prototypu miało ich powstać tyle ile mówisz podczas gdy wojna zastała równoległą produkcję Pt31 i Ty37. Nie twierdzę, że to prototyp w 100% udany ale od czego są prototypy?


To dlaczego tuż po wojnie wygrzebano projekt Pt31 i powstała Pt47 w unowocześnionej jak na owe czasy wersji? Czemu z Pm36 nie powstał Pm 47, 48 czy 49 ?? Bo to nieudacznik wśród parowozów i każdy kto jeździł tym tworem doskonale o tym wie. I nie mówię o przejażdżce w kabinie a o poprowadzeniu pociągu. "Chłit marketindody" - ot co. Cała aura nad Pm36.

Ja swoje w temacie żaby wypowiedziałem. Myślę że o więcej możecie podpytać w parowozowni. Nadal uważam że jest w Polsce masa dużo bardziej przydatnych liniowo parowozów do naprawienia jak ta jedna przydatna tylko marketingowo. Osobiście dynda mi czy będzie stała pod Głównym w Warszawie czy w Wolsztynie. Umowa na uzyczenie jej została niedawno przedłużona więc co zrobi Cargo z nieswoim parowozem - ich pytajcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szepol




Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Śro 2:00, 18 Kwi 2012    Temat postu:

AXEL napisał:
To dlaczego tuż po wojnie wygrzebano projekt Pt31 i powstała Pt47 w unowocześnionej jak na owe czasy wersji? Czemu z Pm36 nie powstał Pm 47, 48 czy 49 ?? Bo to nieudacznik wśród parowozów i każdy kto jeździł tym tworem doskonale o tym wie. I nie mówię o przejażdżce w kabinie a o poprowadzeniu pociągu. "Chłit marketindody" - ot co. Cała aura nad Pm36.


Choćby dlatego, że Pm36 nie była projektowana do pociągów z jakimi miały się zmierzyć parowozy w ówczesnych, powojennych, czasach? Może też dlatego, że w tych czasach zajmowano się bardziej kopiowaniem niż przeprojektowywaniem (czego pewnie wymagała Pm36) czyli Ty37=Ty45, Pt31=Pt47 Ty51=Ty246 ponieważ potrzebowano parowozów na wczoraj. Pm36 jest awangardą wśród parowozowej polskiej myśli technicznej i tak ją należy traktować. Jeżeli komuś się nie podoba na niej jeździć to trudno, choć w dzisiejszych czasach takie podejście jest śmieszne. Wybrzydzać byś sobie mógł wraz z wolsztyńskimi maszynistami gdyby to były lata 1825-1990 powiedzmy a nie kiedy czynny parowóz jest ciekawostką. Nikt Cię na Pm36 siłą nie zaciągał ani zaciągać nie będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
taboret1




Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:35, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Dajcie sobie spokój, z wiadomym "miłośnikiem" i "znaffcą" nie ma co tutaj dyskutować. Pomijam fakt, że powtarzanie milion razy tekstów typu "każdy wie że peema to nieudany parowóz" robi się już trochę nudne. A ja właśnie jadę sobie pociągiem prowadzonym Helcią i o ile sam nie jestem za tym, by robiono nią setki kilometrów na pociągach planowych, o tyle faktem jest, że parowóz ten daje sobie z nimi rade dużo lepiej niż większość, także przeze mnie lubianych oelek. Swoją drogą mam nadzieję, że o ile niejeden jeszcze parowóz zostanie pewnie niestety wygaszony, o tyle nigdy nie będzie to peema.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ty45408




Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piotrków Tryb.

PostWysłany: Śro 21:47, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Szepol napisał:
[Choćby dlatego, że Pm36 nie była projektowana do pociągów z jakimi miały się zmierzyć parowozy w ówczesnych, powojennych, czasach? Może też dlatego, że w tych czasach zajmowano się bardziej kopiowaniem niż przeprojektowywaniem

W "tych czasach" zajmowano się przede wszystkim tym co najważniejsze dla działania kolei i mając gotowe, dobre i sprawdzone przedwojenne projekty parowozów, właśnie przeprojektowano je, ulepszono, a nie przekopiowano, jak zgryźliwie raczysz ocenić pracę ówczesnych konstruktorów.
A co do samej "peemy", to cytuję informacje zamieszczone na stronach Muzeum Kolejnictwa:
"Parowóz był zbudowany z myślą o prowadzeniu lekkich ekspresowych pociągów o masie do 300 t. W historii kolejnictwa nie odegrał on większej roli, gdyż jego charakterystyka techniczno-eksploatacyjna nie odpowiadała wymogom jakie stawiała PKP. Dlatego zaniechano dalszej jego produkcji".
I taką decyzję podjęto już przed wojną. Po prostu wtedy w Polsce nie było torowisk po których mogłyby regularnie kursować kilkuwagonowe pociągi ekspresowe z prędkościami powyżej 120 km/h. I jeszcze długo po wojnie takiej potrzeby nie było. Co oczywiście nie zmienia faktu, że parowóz mógł być całkiem udanym prototypem, a cały pociąg zdobył w Paryżu złoty medal w 1937 roku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AXEL




Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

PostWysłany: Śro 22:01, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Mikolskie skomlenie panie taboret. Moim zdaniem ten parowóz był wybrykiem. Xiężopolski w wolnych chwilach zrobił coś co miało mu przynieść sławę, coś czym zabłysnął i coś co mialo być INNE, większe, szybsze, wogóle naj. Co nie znaczy użyteczne w dzisiejszych i tamtych czasach. Stąd moja niechęć do utrzymywania tego tworu wyobraźni lat trzydziestych przy życiu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AXEL dnia Śro 22:12, 18 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mpmazurek




Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rabka-Zdrój / Kraków

PostWysłany: Śro 22:25, 18 Kwi 2012    Temat postu:

AXEL napisał:
Co nie znaczy użyteczne w dzisiejszych i tamtych czasach.


Co do użyteczności w tamtych czasach napisano już wiele, dodać można jeszcze, że wtedy już spodziewano się wojny co było kolejnym powodem zarzucenia projektu.

Nie rozumiem natomiast, jaki parowóz może być użyteczny w dzisiejszych czasach?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AXEL




Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

PostWysłany: Śro 22:30, 18 Kwi 2012    Temat postu:

mpmazurek napisał:
AXEL napisał:
Co nie znaczy użyteczne w dzisiejszych i tamtych czasach.

Nie rozumiem natomiast, jaki parowóz może być użyteczny w dzisiejszych czasach?


Żaden. Fakt. Ale póki istnieje Wolsztyn bardziej optowałbym za czymś uniwersalnym jak Pt47 czy Ol49 albo Pm2 co było konstrukcją sprawdzoną jak za Pm36 która nadawała się tak naprawdę do jednego rodzaju tranzytowych pociągów z 4-5 wagonami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szymek




Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stęszew

PostWysłany: Czw 15:43, 19 Kwi 2012    Temat postu:

AXEL napisał:
mpmazurek napisał:
Nie rozumiem natomiast, jaki parowóz może być użyteczny w dzisiejszych czasach?


Żaden. Fakt. Ale póki istnieje Wolsztyn bardziej optowałbym za czymś uniwersalnym jak Pt47 czy Ol49 albo Pm2 co było konstrukcją sprawdzoną jak za Pm36 która nadawała się tak naprawdę do jednego rodzaju tranzytowych pociągów z 4-5 wagonami.


AXEL napisał:
Stąd moja niechęć do utrzymywania tego tworu wyobraźni lat trzydziestych przy życiu.


Nadal nie rozumiem czemu ma służyć ta jałowa dyskusja, kogo próbujesz przekonać i co by niby zmieniło wycofanie Pe-emy z ruchu i odstawienie jej do Warszawy. Pomijam oczywiście osobistą satysfakcje pewnych osób.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AXEL




Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

PostWysłany: Pią 23:57, 20 Kwi 2012    Temat postu:

Załamka, a komu miałoby zależeć na wywiezieniu jej do Wawy? A niech sobie jeździ póki może. A potem - obok innych może stać w Wolsztynie. Mi jedynie chodzi o fakt, ze nie warto pakować kolejnych pieniędzy w coś co nie ma najmniejszego uzasadnienia a jest tylko chwytem marketingowym Wolsztyna. Ot co. Są inne, bardziej udane serie parowozów. Kumasz już?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
papatruman




Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niederschlessien

PostWysłany: Nie 20:25, 22 Kwi 2012    Temat postu:

Nigdy Peemą nie jechałem, więc pewnie nie jestem obiektywny. Wizualnie to ona nawet mi się podoba, ale przyjmuję do wiadomości wszystkie krytyczne uwagi na jej temat. To, że nie było Pm47 tylko Pt47 wynika stąd, że PKP NIE POTRZEBOWAŁO takiego parowozu, bo u nas kiedyś pociągi pasażerskie były długie i ciężkie, te dalekobieżne, stawały często na małych stacyjkach a potem musiały szybko ruszyć. Tak było przed wojną i tak było po wojnie, dlatego nawet gdyby Peema nie miała tych wszystkich swoich wad to i tak nie miałaby szans. Stąd Polska jest krajem wyjątkowym, gdzie budowano pośpieszne Mikado a nie Pacyfiki. Dla mnie osobiście nie ma niczego wspanialszego niż polski Mikado i po stokroć wolałbym zobaczyć pod parą Pt31 niż Pm36, ale kto na zachodzie słyszał o Pt31? W dodatku on tak bardzo nie po angielsku wygląda...
Ale muszę się zgodzić z jednym - Peema jest znana ZWYKŁYM ludziom, jest medialna, Czasy są takie, że dobre jest nie to, co działa najlepiej, tylko to, co się umie SPRZEDAĆ najlepiej. A najlepiej się sprzedaje Piękna Helena i "wiedzący" nic na to poradzić nie będą mogli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
et22




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:57, 02 Maj 2012    Temat postu:

Jak jest kasa to niech jeździ. I tyle. Nie ma kasy albo jest jej mało to faktem jest, że trzeba przemyśleć jakim kosztem się uruchamia parowóz. Z samych miłośniczych posunięć, żadna kolej się nie utrzyma i musi do głosu dojść ekonomia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.parowozy.com.pl Strona Główna -> Poczekalnia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 7 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin